sie 30 2006

dół....


Komentarze: 2

przez tą okropną, jesienną pogode to zdołować się można... nic mi się nie chce... siedziałabym tylko przed komputerem i tyle... ubrana w ciepłe gacie, sweter, grube skarpety i popijając goraca herbatke z cytrynka... urocze zajecie... ehhhh.... chcialabym powrocic do tych upalnych dni, kiedy to kazdy narzekal ze jest okropnie- ja to uwielbiam.... szkoda tylko ze nad morzem pogody nie bylo, ale od czego jest solarium? 3 razy sie poszlo i brazik byl na skorze, w sumie nadal jest ale juz coraz mniej intensywny. co mozna robic w takie okropne dni? ma ktos moze jakis sprawdzony sposob na poprawe sobie humorku? co wy robicie gdy dopada was chandra? bo juz nie moge wytrzymac z takim humorem :/ pozdrawiam

motyleczek_89 : :
30 sierpnia 2006, 16:42
Mnie też ta pogoda dołuje i siedze cały czas przed kompem bo nie mam co robić... a na chandre to hmm najlepsza chyba dobra komedia obejrzana z rodzinką lub znajomymi albo spotkanie z jakąś bardzo wesołą osóbką powspominanie co śmieszniejszych zdarzeń i poplotkowanie o tym co sie dzieje :) Pozdrawiam :)
30 sierpnia 2006, 16:14
A ja od czasu do czasu lubię posiedzieć w ciepłych skarpetach przed kompem i popijając hebratke. Może dlatego, że nie długo poprostu nie będzie na to czasu. Czas do iść do pracy... Pozdrawiam

Dodaj komentarz